20 października 2012 – BKK – Chatuchak Market

0

Po nocy w autobusie, jedziemy na Khao San Rd. szukać noclegu. Wybieramy Star Dome Inn. Czyste pokoje, trochę lepszy standard niż w Green House, a taniej. Dziś czekają nas zakupy, wielki weekendowy market :-) Stoiska z ubraniami, wyposażeniem domu, kwiatami, klatkami, małymi psiakami, książkami, biżuterią, butami, obrazami, rzeźbami, antyki… Wszystko w jednym miejscu w przystępnych cenach. Siedzimy tam 7 godzin. Czuję, że Fil wyczerpał swój czas na zakupach do końca roku ;-)

Wieczorem siadamy w Gecko Bar na piwo. Poznajemy bardzo ciekawego Amerykanina, znaczy się Kanadyjczyka ;-) Pijemy wspólnie piwo. Facet jest na emeryturze i podróżuje sobie po Azji świecie. Przyjemnie się z nim rozmawia.

My tu gadu, gadu, a Patpong czeka! Zdecydowaliśmy, że pojedziemy do dzielnicy rozpusty po raz drugi, w końcu za pierwszym razem byliśmy wykończeni jak już ją znaleźliśmy. Tym razem bierzmy właściwe taksi i lądujemy od razu w samym centrum. Już od początku zaczepiają nas barowi naganiacze „ping pong show, pussy eats banana, pussy opens the bottle…” Co ciekawe swoje oferty kierują również do mnie. Nie wiem skąd pomysł, że mogę być zainteresowana pig pong show. Fila zaczepia każdy, w końcu mówię mu, zapytaj czy mają show pt. „pussy eats bacon”. Fil zadaje kolejnemu pytanie, facet wpada w konsternacje – no only banana… To było zabawne :-)

Generalnie Patpong nie jest zabawnym miejscem. Na rurkach tańczą dziewczyny w wieku ok. 14 lat. Na ulicy stoją niewiele starsze. Oprócz części damskiej jest również część męska, młodzi mężczyźni / chłopcy do wynajęcia. Dla każdego coś miłego. Smutne. Przechodzimy uliczkami i postanawiamy wrócić do hotelu. Nic tu dla nas, nic tu po nas.

Sprzedaż zwierząt na Chatuchak

Suszenie małych psów suszarką. Fil mówi, że zostały wykąpane bo się obsikały, ja że było im gorąco - spór nie został rozstrzygnięty :)

Jedyną niezmienną rzeczą na Rambutri Rd jest Pani Kaczka, a dokładnie małe stoisko z jedzenie na rogu, gdzie zawsze wisi i piecze się kaczka :) Ulubiona restauracja Fila.



0 komentarze:

Prześlij komentarz