Birma - informacje praktyczne

0

Dziś notka pt. Birma - informacje praktyczne, które pozwolą pewniej poczuć się w nowym kraju!  Jadąc do Birmy musimy zwrócić uwagę na:

- wizę – można wyrobić w każdej ambasadzie Birmy na świecie, można w BKK, my przesłaliśmy dokumenty do ambasady w Anglii, było taniej niż do Berlina, można zadzwonić i porozmawiać z konsulem czy wszystko dotarło i kiedy spodziewać się gotowych dokumentów

- transport z /do – najłatwiej drogą lotniczą z BKK, samoloty latają codziennie, my trafiliśmy na promocję w „Nok Air” czyli najbardziej roześmiane linie lotnicze :D, loty odbywają się ze starego lotniska

- rezerwację noclegu – nie jest łatwo, Birma nie ma jeszcze przygotowanej bazy turystycznej, zdecydowanie lepiej rezerwować noclegi z wyprzedzeniem i szukać małych, domowych hosteli, w Rangunie spaliśmy w Wai Wai’s Place, bardzo przyjemne miejsce, atmosfera wręcz domowa i blisko do dobrej knajpki ;) W pozostałych miejscach trafialiśmy różnie np. w Inle Lake świetny hotel Remember Inn, a w Bagan raczej kiepskie warunki w May Kha Lar Guest House… Często niestety nie ma wyboru bo napływ turystów sprawił, że miejsca noclegowe są w większości zarezerwowane. Kiepsko wypada również porównanie ceny do jakości, za 25$ w Kambodży będziemy mieszkać w luksusowych warunkach, tutaj możemy liczyć na mały, ciemny pokoik i średnio czystą łazienkę. Ze znajomością angielskiego też różnie.

- Internet – jest a jakoby go nie było, przypomniały nam się początki Internetu w Polsce, kiedy najszybciej można było coś ściągnąć późną nocą - jak większość ludzi kładła się spać. W Birmie obowiązuje ta sama zasada, najlepiej pisać maile między 2 a 4 nad ranem…

- roaming – nie działa :) naprawdę!

- latarkę czołówkę – w Birmie dość częste są przerwy w dostawie prądu, jedna czołówka na jedną osobę, wieczorami nosimy ją przy sobie, jakość birmańskich dróg i chodników (o ile w ogóle są) pozostawia wiele do życzenia

- jakość banknotów / wymiana – myślę, że czasy, kiedy Birmańczycy obsesyjnie sprawdzali każdy banknot pod kątem zagięć, plamek etc. już dawno minęły, nie mniej jednak zawsze możemy trafić na nadgorliwego urzędnika. Z wymianą pieniędzy nie ma problemu, zrobimy to w każdym banku, bankomatów obsługujących zagraniczne karty jest również dużo (są nawet w Shwedagon Paya ;)

- cmokanie – Birmańczycy jeśli chcą zwrócić na coś uwagę cmokają (zwijają usta w Dziubek i robią cmok, cmok :) a teraz przykład, stoję w kolejce do łazienki na pseudo stacji, podchodzi do mnie dziewczyna i cmoka w moim kierunku, nie rozumiem o co jej chodzi, stoję grzecznie w kolejce, nigdzie się nie pcham… Teraz macha na mnie ręką i znowu cmoka, w końcu idę w jej kierunku, a ona mnie prowadzi za rękę do wolnej łazienki ;) Jeszcze dwa cmoknięcia na pożegnanie i mogę skorzystać z „łazienki dla personelu”! Takich sytuacji było wiele, więc należy pamiętać, że cmoknięcie oznacza coś ważnego!

- mężczyźni w spódnicach – a dokładnie w longyi, to widok codzienny na ulicach, zawiązywane na gruby węzeł, najczęściej w kratkę

- kobiety z maseczką na twarzy – a dokładnie z thanakh’ą, która stanowi rodzaj makijażu i ochrony przed słońcem. Thanakha jest niczym innym jak sproszkowanym kawałkiem drzewa Murraya lub Limonia acidissima. Kawałek drewienka ucieramy na proszek, mieszamy z wodą i nakładamy na twarz, dość szybko zasycha i chroni naszą skórę nie tylko przed słońcem ale również przed nadmiernym przetłuszczaniem

- jedzenie – generalnie nic odkrywczego i smakowitego, typowy birmański street food nie zachęca do konsumpcji (ani wygląd ani kolor), na szczęście wszędzie można znaleźć restauracje oferujące dania kuchni azjatyckiej (tajskie, chińskie…), w dużych miastach można zjeść przyzwoitą pizzę czy kanapki. W Bagan najlepszym miejscem jest Black Bamboo – choć do najtańszych nie należy, dobra kuchnia birmańska i europejska (co nie często się zdarza w Azji).

- angielski – w świątyniach często można spotkać mnichów czy wycieczki uczniów, którzy chcą podszkolić swój język angielski, jest to dobra okazja aby porozmawiać, czasem po angielski, czasem na migi :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz