Pobudka o 4:30,o 7:15 siedzimy samolocie i lecimy do Xian. Znajdujemy na lotnisku shuttle bus’a do miasta i wysiadamy koło hotelu MELODY w samym centrum Xi’an. Wysiadamy, plecaki na plecy i idziemy w poszukiwaniu noclegu. Pierwszy hostel pudło ale w drugim mają pokój, śpimy w Shuyuan Hostel. Pokój ma deszczownice :-) Robimy pranie, kąpanie, jedzenie i wyruszamy na miasto. Idziemy na Bell Tower (nawet załapujemy się na dzwonkowe show), potem do dzielnicy muzułmańskiej Muslim Quarter (super, super, super), wchodzimy też do Wielkiego Meczetu - Great Mosque.
Wielki Meczet to spokojne miejsce w hałaśliwym i ruchliwym centrum. Najbardziej podobała mi się brama w kształcie latającego feniksa…
Wieczór kończymy na piwie w podziemnej kafejce.
PS. Sprawdzamy sobie jeszcze bilety kolejowe, nauczeni doświadczeniem wiemy, że trzeba to zrobić jutro. Sprawdzamy w sieci, bilety na pociąg są, więc jutro rano spokojnie je kupimy.
Wielki Meczet to spokojne miejsce w hałaśliwym i ruchliwym centrum. Najbardziej podobała mi się brama w kształcie latającego feniksa…
Wieczór kończymy na piwie w podziemnej kafejce.
PS. Sprawdzamy sobie jeszcze bilety kolejowe, nauczeni doświadczeniem wiemy, że trzeba to zrobić jutro. Sprawdzamy w sieci, bilety na pociąg są, więc jutro rano spokojnie je kupimy.
Wyświetl większą mapę
0 komentarze:
Prześlij komentarz